No byłam u Pauliny. Kacperek płakał i wzięła go do swojego pokoju. Jaki słodziak.;**
Można się w nim zakochać. Oddałam swoje conversy do reklamacji bo mi się takie blaszane przez które się sznurówki przekłada oderwało. I mój tata, albo mi je jutro, albo w piątek przywiezie. Już nie mogę się doczekać, bo całe 2 tyg chodziłam w czeszkach, które mi się mocno znudziły. Jestem przeciwieństwem pogody! Ciągle się śmieje wszystko mi pasuje poza paroma osobami w mojej klasie. Wymieniać nie będę,

Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy miły komentarz :)
Przyjmuję konstruktywną krytykę.
Zostawiajcie linki do swoich blogów ☁️