5 stycznia 2013

I po Sobocie :(

No więc tak dzień minął jako tako. Po 10.oo wstałam, śniadanie marne, bo apetytu nie miałam. Później uczyłam się i lekturę czytałam (Ania z Zielonego Wzgórza). Boże można usnąć na tej książce :c. Ok 2.oo, złapał mnie straszny ból brzucha, poszłam na dół, akurat na koniec biegów. Justyna Kowalczyk 1 oczywiście ;p. Tam zaparzyłam miętę, posiedziałam. Ból nie dawał spokoju. Poszłam spać i nie zjadłam w końcu obiadu. Brak apetytu. : >. Na 17.oo o kościoła do spowiedzi poszłam. Ból przeszedł jak się pomodliłam :p.
A później do kuzynów pojechałam. Iza (3lata), Hela (2 lata) i Wojtek (7 lat). No i koniec.
Zamówiłam mp5 :). No i koniec tej soboty :(. No buziaki słodziaki i zapraszam na mojego http://ask.fm/KarolaKarola :*

1 komentarz :

Bardzo dziękuję za każdy miły komentarz :)
Przyjmuję konstruktywną krytykę.
Zostawiajcie linki do swoich blogów ☁️